Lubuskie Towarzystwo Genealogiczne

Forum Lubuskiego Towarzystwa Genealogicznego


#1 2013-12-30 22:36:07

 zefir454

Administrator

Skąd: Smolno Wielkie
Zarejestrowany: 2013-12-20
Posty: 335
Punktów :   
WWW

Mariusz Sobieszek- początkujący artysta- malarz.

W ostatnim czasie byłem gościem Mariusza Sobieszka i pana Ludwika Błażejewskiego w ich pracowni w Smolnie Małym. Należałoby wyjaśnić, że Mariusz Sobieszek jest mieszkańcem Smolna Wielkiego (czyli tam, gdzie mieszkam), a pan Błażejewski mieszka w Smolnie Małym od około 10 lat.

Ludwik Błażejewski jest już uznanym artystą o sporym dorobku (mam nadzieję na napisanie kolejnego artykułu właśnie o nim) i jak okazało się, to jego wpływ i obecność tutaj, spowodowały rozwój talentu Mariusza Sobieszka, ale o tym jeszcze opowiemy później. Oto co w dużym skrócie opowiedział o sobie i swojej pasji nasz dzisiejszy bohater:

" Od dziecka bardzo lubiłem rysować, najczęściej ołówkiem, próbowałem tez rzeźbić. Były to jednak nieśmiałe próby dla siebie. Rysunkiem bardziej zainteresowałem się tak na dobra sprawę dopiero w wieku kilkunastu lat. W tamtym czasie nie myślałem o jakiejś karierze artystycznej, traktowałem tę moją pasję jako hobby i nie myślałem na poważnie o pokazywaniu komukolwiek moich prac.

To prawda, ze w mojej rodzinie było zawsze sporo osób o talencie artystycznym, część rodziny miała nawet powiązania rodzinne ze słynną malarską rodziną Czapskich, ale tak naprawdę to chyba tylko ja spróbowałem swych sił na trochę szerszym polu.

Minęło kilka lat, gdy zacząłem przez przypadek interesować się rzeźbą. Konkretnie były to maski i fantazyjne ludzkie twarze wykonywane z kory drzew. W międzyczasie przez przypadek nawiązałem kontakt z panem Ludwikiem, który już wtedy zamieszkał w Smolnie Małym. Początkowo planowałem, że pomoże mi on w nauce rzeźby. I znów o wszystkim zdecydował przypadek. Gdy byłem w jego pracowni, zobaczyłem jego obrazy i pomyślałem- dlaczego miałbym nie spróbować ? Moje pierwsze próby malowania pastelami były trochę niedoskonałe i inne, niż te, które maluję obecnie.

Muszę stwierdzić, że to dzięki ogromnej pomocy i wsparciu pana Ludwika miałem możliwość nauki i przede wszystkim rozwoju mojego warsztatu artystycznego. Nauczył mnie w dosyć krótkim czasie różnych technik malarskich, o których miałem do tej pory niewielkie pojęcie. Fakt, że zawsze interesowałem się historią sztuki i teoretycznie dosyć sporo wiedziałem na ten temat, jednak tutaj, w jego pracowni, miałem możliwość poznania w praktyce różnych technik malarskich. Pod kierunkiem pana Ludwika zacząłem robić coraz większe postępy. Wykonywałem przez ten czas różne prace, ale najbardziej spodobało mi się malowanie pastelami.

Po jakimś czasie zachęcony przez pana Ludwika, ale także i dyrektorów z domów kultury z Sulechowa- pana Furtaka i z Kargowej- pana Brudłę, postanowiłem za ich namową i przy ich pomocy zorganizować moją pierwszą wystawę prac. Udało mi się znaleźć kilku sponsorów, to dzięki ich pomocy kupiłem oprawy do obrazów, pomogli mi też w pokryciu kosztów samej wystawy. Doszła ona do skutku 15 października ubiegłego roku. Odbyła się w Zborze Kalwińskim w Sulechowie.

Nie liczyłem na jakiś oszałamiający sukces już po tej pierwszej wystawie, ale ogólnie mogłem być zadowolony- zostałem zauważony przez środowisko, moje prace wzbudziły naprawdę duże zainteresowanie i ogólnie podobały się bardzo. To zmotywowało mnie do dalszej pracy.

W chwili obecnej przygotowywana jest moja kolejna wystawa, która będzie w Domu Kultury w Kargowej. Mam też obietnicę wystawienia przynajmniej kilku moich prac podczas dorocznych Dni Kargowej.

Naturalnie myślę o organizacji kolejnych wystaw na coraz wyższym szczeblu, bo chyba to w dzisiejszych czasach jest warunkiem zauważenia początkującego artysty takiego jak ja. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze wiele pracy przede mną. Z malarstwem to jest tak, że 1/4 to sam talent, ale reszta to praca i jeszcze raz ciężka, żmudna praca. W chwili obecnej nie traktuję malarstwa jako celu samego w sobie. Pracuję zawodowo, ( w firmie "Nestle" w Kargowej) tak jak większość z nas, a malowanie traktuję (przynajmniej na razie) jako przyjemne hobby i pasję.

Jeżeli już miałbym okazję, to zachęcałbym innych młodych ludzi z naszych okolic, aby próbowali swych sił w tym, co lubią najbardziej. Jeśli potrafią malować, rysować, rzeźbić, niech nie kryją się z tym w swoich czterech ścianach. Warto przeżyć taką przygodę, nawet wtedy, gdyby miał być to tylko epizod w ich życiu."
Jeśli mogę dodać coś od siebie- jestem pod wrażeniem profesjonalizmu jego prac, na pewno będę mu kibicował w dalszym rozwoju jego kariery, a namwszystkim polecam obejrzenie jego prac w oryginale. Najbliższa okazja będzie ku temu na początku maja w Domu Kultury w Kargowej, później podczas obchodów Dni Kargowej. W imieniu naszego artysty, serdecznie zapraszam!



Mariusz Sobieszek na tle swych prac. W rękach prezentuje jedną ze swych rzeźb- masek.

http://img52.imageshack.us/img52/4215/imgp6028.th.jpg





Teraz kolejne fotografie jego prac:
http://img88.imageshack.us/img88/4599/imgp6012.th.jpg

http://img185.imageshack.us/img185/9730/imgp6014.th.jpg

http://img38.imageshack.us/img38/6300/imgp6016.th.jpg

http://img52.imageshack.us/img52/5231/imgp6018.th.jpg

http://img220.imageshack.us/img220/5259/imgp6019.th.jpg

http://img51.imageshack.us/img51/2339/imgp6020.th.jpg

http://img693.imageshack.us/img693/6517/imgp6023.th.jpg

http://img257.imageshack.us/img257/2864/imgp6025.th.jpg











Ogólny widok pracowni.

http://img237.imageshack.us/img237/9738/imgp6027.th.jpg



Mam nadzieję, że jeszcze nieraz będę miał okazję powrócić do tematu malarstwa Mariusza. Liczę też na to, że już niedługo opublikuję ciekawy materiał na temat pana Ludwika Błażejewskiego, artysty ze Smolna Małego ale rodem znad Bałtyku.


Józef Pławski- członek Lubuskiego Towarzystwa Genealogicznego

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.newholland.pun.pl www.olbifgroup.pun.pl www.forumok800i.pun.pl www.rggu49.pun.pl www.diks91.pun.pl